Jakie kadry tworzą fundamenty sesji lifestylowej?

Nie ma jednej recepty na udane kadry lifestylowe. Na sukces składa się wiele elementów:

  • światło,
  • warunki przestrzenne,
  • atmosfera na sesji,
  • nastawienie fotografa,
  • sposób nawiązywania relacji z klientami,
  • umiejętności techniczne,
  • kreatywność,
  • obserwacja światła,
  • obserwacja zachowań ludzi,
  • szybkie reagowanie na zmieniające się warunki otoczenia,
  • pewność siebie fotografa.

Chciałabym jednak pokazać Ci rodzaje kadrów, które mogą stać się fundamentem Twojej sesji i inspiracją przy naciskaniu spustu migawki. Nie musisz trzymać się ich ściśle. To nie sesja studyjna, gdzie krok po kroku realizujesz kolejne pozy – w lifestyle’u najważniejsze są emocje i naturalność, a żeby coś było naturalne, nie może być pozowane.

Unikaj sformułowań typu: „Teraz zróbcie tak, żeby tato stał tu, a mama trzymała rękę tu…”.

Takie suche „rozkazy” powodują, że sesja może nabrać formalnego charakteru. Twoi modele mogą się poczuć przytłoczeni, jakby byli tylko lalkami do ustawiania.

Niech Twoje komunikaty będą propozycją, inspiracją, otwierającą pole dla kreatywności, np. „A gdybyście się przesunęli na przód łóżka?

Zobaczcie, jakie cudowne światło tu mamy. Z tyłu jest za ciemno i kompletnie nie będzie Was widać”.

Widzisz różnicę?

Rozmawiasz z klientami o tym, co robisz i dlaczego. Tłumaczysz im tajniki swojej pracy, aby mieli poczucie, że zaprosili do domu profesjonalistę, a każde Twoje słowo jest przemyślane. Efektem będą cudowne fotografie.

Poniżej znajdziesz przykładowe kadry, które możesz stworzyć na swoich sesjach. Potraktuj to jako inspirację przy tworzeniu scenariusza sesji. Postaraj się, aby na każdej sesji zawrzeć sześć poniższych scen:

SAMO DZIECKO

 

RODZEŃSTWO

Mama plus dziecko/dzieci

TATA PLUS DZIECKO/DZIECI

RODZINKA RAZEM

Przy każdej z tych opcji wykorzystaj dostępne sposoby kadrowania, dzięki czemu z jednej sceny uzyskasz od kilku do kilkunastu kadrów
– na jednym fotelu, na jednym łóżku itp. Oczywiście wszystko pod warunkiem, że się da.

Trzeba się dostosować do panujących warunków oświetleniowych, realiów mieszkania, tego, czy jest gdzie wszystkich posadzić, tak żeby ich razem uchwycić, oraz tego, czy wszyscy członkowie rodziny chcą być razem na zdjęciu.

Zawsze namawiam gorąco moich klientów do wspólnej fotografii. Mówię, jaki to ma cel, jaką wartość ma fotografia rodzinna. Będzie to dla nich niesamowita pamiątka. Jeżeli trafisz na osoby w typie nieśmiałych milczków, możesz starać się je namówić. Weź je na bok i wytłumacz, że to tylko pięć minut, że postarasz się uchwycić ujęcie najszybciej, jak się da, żeby zrobiły to dla rodziny. Nie zawsze jest łatwo, ale najważniejsze, by rozmawiać z ludźmi.
***

Jak widzisz, możliwości jest cała masa, a najistotniejsze w tym wszystkim są prostota i naturalność. Nie oglądaj zbyt często Pinteresta
i nie stresuj się, że nie jesteś w stanie stworzyć konkretnych kadrów. Nie wiesz, jaki sprzęt i jakie warunki oświetleniowe miał fotograf, którego
zdjęciami się zachwycasz. Pomyśl, co Ty możesz stworzyć. Pamiętaj też, że małymi krokami będziesz dochodzić do perfekcji, ale własnej!

Z sesji na sesję bądź lepszą wersją siebie. Na pewno dostrzeżesz swoje błędy i będziesz tworzyć coraz doskonalsze kadry.
Bardzo często na warsztatach słyszę od dziewczyn, że boją się wyjść do ludzi i robić płatne sesje dla klientów, ponieważ obawiają się,
że nic z tego nie wyjdzie.

Mogę Ci zagwarantować, że jeśli wyznaczysz sobie małe cele, o których wspomniałam, i nimi będziesz się kierować;
jeżeli będziesz pamiętać o trzech najważniejszych rzeczach w tworzeniu kadrów (emocje, światło, a na końcu sprawy techniczne) – zrobisz
dla klientów takie zdjęcia, że będą zadowoleni. A to jest najważniejsze – zadowolenie Twoich klientów. Problemem fotografów, i to nie tylko początkujących, jest to, że są bardzo krytyczni wobec siebie i podchodzą do swojej pracy niezwykle subiektywnie. To naturalne, ale tworząc kadry dla klientów, musisz pamiętać, że robisz to dla nich. Zrób więc wszystko, aby to oni byli zadowoleni. Pamiętaj, że często mogą mieć klienci inny gust niż Ty.  Zdarza się, że wybierają do wydruku ujęcia, które Ty uważasz za najsłabsze. Właśnie dlatego musisz zaprezentować im wiele zdjęć – żeby mogli znaleźć wśród nich swoje wymarzone.

Chcesz wiedzieć więcej o sesjach lifestylowych?

Koniecznie zajrzyj do mojego e-booka. TUTAJ

Z TEGO EBOOKA DOWIESZ SIĘ MIĘDZY INNYMI: 

  • Jak zacząć, czyli co jest niezbędne, by zostać fotografem.
  • Jak zaprezentować się w sieci i nawiązywać relacje z klientami.
  • W jaki sposób zbudować portfolio i wyceniać swoją pracę.
  • Jak przygotować i przeprowadzić udaną domową sesję zdjęciową.
  • Na jakie kadry i zdjęcia postawić, aby efekty były jak najlepsze.

Ponad 160 stron merytorycznej wiedzy, pomysłów i inspiracji.

Tajemnice zza kulis i triki, dzięki którym unikniesz wielu  błędów i pułapek.

SPIS TREŚCI znajdziesz TUTAJ 

Przeczytaj, chwyć za aparat i ruszaj do pracy.

Czeka Cię teraz mnóstwo interesujących wyzwań i fotograficznych przygód!

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *